Strona 2 z 3
Re: Gdzie zaczyna się retro i czego już nie tykacie?
: 09 sty 2024, 16:21
autor: Yohokaru
Trudno to ustalić, bo zazwyczaj gry z początku danej generacji są znacząco mniej zaawansowane technologicznie od tych z końcówki.
Pierwsze porównanie z brzegu, Battletoads i Super Mario Bros.. Niby dalej NES, ale trudno uwierzyć, że ropuchy wprowadzają w jednym beat'em upie tyle mechanik, są niesamowicie grywalne i atrakcyjne wizualnie.
Sprzętowo, nawet jeśli PS3 jeszcze zipie i podłączamy je przewodem HDMI, to już niestety retro. Nawet po kablu Ethernet czasy pobierania danych są słabiutkie, a ograniczone pobieranie w tle i powolny PSN skutecznie zniechęcają do grania na PS3, szczególnie po latach rozpieszczania przez PS4 i PS5. Aczkolwiek, niedawno kupiłem God of War: Collection i God of War: Wstąpienie cyfrowo, bo z fizycznych nośników niedawno całkowicie zrezygnowałem, plus w przypadku GoW I i II zakup cyfrowy wychodził taniej.
Także podsumowując, to zależy. Niektóre gry z NES trzymają się dalej fenomenalnie (Kick Master, Panic Restaurant, seria Adventure Island, Battletoads & Double Dragon, Battle City), ale w większości tytułów z PS1 granica mi już się przesunęła tak mocno, że jestem w stanie grać tylko w Sled Storm. Czasami to nawet granie w rzeczy z PS4 już mnie irytuje, przez brak fajnych wibracji i adaptacyjnych spustów DualSense.
Re: Gdzie zaczyna się retro i czego już nie tykacie?
: 09 sty 2024, 16:37
autor: wisnia2737
Yohokaru pisze: ↑09 sty 2024, 16:21
Czasami to nawet granie w rzeczy z PS4 już mnie irytuje, przez brak fajnych wibracji i adaptacyjnych spustów DualSense.
Odnośnie wibracji to mam wrażenie że DualSense ma po prostu lepsze silniczki że nawet w grach bez łatki pod PS5 wibracje są jakoś bardziej mięsiste, co do spustów w pełni się zgadzam. Mnie w grach z PS4 trochę kłuje oprawa graficzna (szczególnie w grach z początku generacji bez łatki pod PS4 Pro) i 30 klatek w większości tytułów.
Re: Gdzie zaczyna się retro i czego już nie tykacie?
: 10 sty 2024, 18:21
autor: Cyjankie
Hej !
Skromnym zdaniem sądzę, że wrzucanie sprzętów do worka z napisem "retro" nie jest zbyt praktyczne kiedy o nich - konsolach - dyskutujemy. Każdy inaczej liczy czas świeżości
Osobiście wolałbym dzielić sprzęcior na generację - a której już bym nie tykał? Z pewnością sprzętów starszych niż ataryna 2600.. chyba trudno byłoby już je naprawiać/odpalać (pomijam ponga !!
)
Jak mielibyśmy jednak przyczepić się kiedy to retro, no to chłopaki wyżej mają rację. Twórca zakończył wsparcie? - więc konsolka jest retro.
Re: Gdzie zaczyna się retro i czego już nie tykacie?
: 10 sty 2024, 18:26
autor: Yohokaru
wisnia2737 pisze: ↑09 sty 2024, 16:37
Odnośnie wibracji to mam wrażenie że DualSense ma po prostu lepsze silniczki że nawet w grach bez łatki pod PS5 wibracje są jakoś bardziej mięsiste, co do spustów w pełni się zgadzam. Mnie w grach z PS4 trochę kłuje oprawa graficzna (szczególnie w grach z początku generacji bez łatki pod PS4 Pro) i 30 klatek w większości tytułów.
Najgorzej jest właśnie w grach wyścigowych, miałem tak wracając do
DiRT Rally 2.0. Po graniu w
WRC: Generations i
Gran Turismo 7 nie czujesz już tych zmian w nawierzchni, kontroler nie stawia ci oporu, jazda jest zwyczajnie nudna. Nawet polubiłem grać w Fortnite na padzie głównie dlatego, że triggery fantastycznie zachowują się z różnymi brońmi.
O DualSense mógłbym pisać godzinami, to jest dla mnie next-gen, a grający na Xboksie jeszcze wytrzymują stare rozwiązania tylko dlatego, że nie mają porównania. Dokładnie przez ten kontroler, nawet jeśli mogę zagrać w coś na PC lub Switchu, wybieram wersję na PS5 gdy jest taka opcja (przykład z niedawna —
Metal:Hellsinger)
Re: Gdzie zaczyna się retro i czego już nie tykacie?
: 10 sty 2024, 19:08
autor: Tarai
Yohokaru pisze: ↑10 sty 2024, 18:26
[...] grający na Xboksie jeszcze wytrzymują stare rozwiązania tylko dlatego, że nie mają porównania
Oj tak. Jak znajomy przytargał plejkę i odpalił mi Gran Turismo 7, to nagle uznałem, że takich bajerów mi brakowało i już nic nie będzie takie samo. To nadal bajer, ale nie taki zbędny, jak myślałem wcześniej.
Re: Gdzie zaczyna się retro i czego już nie tykacie?
: 10 sty 2024, 19:22
autor: wisnia2737
Yohokaru pisze: ↑10 sty 2024, 18:26]
Najgorzej jest właśnie w grach wyścigowych, miałem tak wracając do
DiRT Rally 2.0. Po graniu w
WRC: Generations i
Gran Turismo 7 nie czujesz już tych zmian w nawierzchni, kontroler nie stawia ci oporu, jazda jest zwyczajnie nudna.
Mnie również DualSense rozpieszczył i też w wyścigówkach, bardzo lubię Gran Turismo 7. Co do Dirta/WRC to grałeś już w EA WRC? Ja tylko testowałem okres próbny w EA Play ale nawet mi się podobało, w Dirta Rally 2.0 lubiłem popykać ale nie grałem dużo, więc nie mam porownania. Kusi mnie Dakar Desert Rally, zajawiony ostatnimi dniami tym prawdziwym Dakarem. Gameplaye z gry widziałem już koło premiery i wygląda ciekawie, szczególnie ten tryb realistyczny gdzie musisz się sugerować mapą zbliżoną (czy nawet taką samą?) do tej, której używają w prawdziwym rajdzie.
Re: Gdzie zaczyna się retro i czego już nie tykacie?
: 10 sty 2024, 22:32
autor: Yohokaru
Wjeżdża powoli offtop, więc krótko. W EA Sports WRC mam ponad 40 godzin, skończyłem całą karierę, czasami wracam porobić momenty, bardzo udany tytuł. Dakar Desert Rally też grałem i jest tytułem wyjątkowym, warto upolować na wyprzedaży, szczególnie gdy jest już połatany po dość słabym starcie na konsolach.
Re: Gdzie zaczyna się retro i czego już nie tykacie?
: 12 sty 2024, 12:11
autor: Raya
Dla mnie PS3 i X360 to juz bezapelacyjne retro. Postęp graficzny na konsolach zrobił się w ostatniej dekadzie po prostu bardzo kosmetyczny i bez jakiejś kompletnej rewolucji technicznej imo nie ma szans na taki efekt "wow" jak przy przejściu z np. PSX na PS2 (nie wspominając o przeskoku z np. SNESa na PSX) - więc siłą rzeczy to, co wpisuje się juz w formalną definicje "retro" będzie wyglądało momentami mało retro.
A czego nie tykam? Zasadniczo większość gier z ery ośmiobitowej jest już dla mnie zbyt toporna i archaiczna, mimo że formalnie zaczynałam swoją przygodę właśnie od nich. Jest też sporo gier z epoki low poly, które ze względu na oswajanie sie developerów z projektowaniem w trójwymiarze jest grywalna tylko dla największych zapaleńców. Dla mnie niezbyt
Re: Gdzie zaczyna się retro i czego już nie tykacie?
: 27 sty 2024, 0:47
autor: TurboSebo
O tym co jest retro decyduje Allegro i nie można się z tym kłócić
A tak na poważnie to, gdzie się zaczyna jest kwestią dość umowną, bo nie ma jednej konkretnej definicji. Dla jednego retro będą dopiero konsolę PS2 i starsze, dla kogoś innego już Xbox 360 może się zaliczać do retro, albo odchodząc od konsol... na przykład iPhone 4.
Wydaje mi się, że najbardziej to zależy od tego jak większość ludzi postrzega dany sprzęt.
Re: Gdzie zaczyna się retro i czego już nie tykacie?
: 27 sty 2024, 3:30
autor: Zpupydobuzizaur
Chciałem powiedzieć, że PS3/X360 to już retro, ale...I moja i mojej dziewczyny karta graficzna siadła w przeciągu roku, a brak budżetu uniemożliwia kupno nowego sprzętu. Ogarnęliśmy sobie Peestrójkę i kurczę, patrząc na takiego Red Deada Redemption pierwszego, ciężko to zaszufladkować w tej samej kategorii co takiego Gothica. Porównanie było świetne, bo dwa monitory idealnie obok siebie, pokazujące przeskok technologiczny(nawet, jeśli ja w Gothicu miałem zainstalowany GD3D11). Wiadomo, obecne graficzne wodotryski też się wybijają na tle 7 generacji, ale moim zdaniem nie aż tak. Tamte czasy miały naprawdę szaloną prędkość w postępie gameplayowym i audiowizualnym. Teraz twórcy bardziej skupiają się na dopieszczaniu szczegółów. Wtedy na gołe oko było widać wyższość.
Nie zmienia to faktu, że gdybym miał o tym pisać pracę, siłą rzeczy upchnąłbym te konsole do retro. Jednak mam w rodzinie kilka osób, które są młodsze od tego przeklętego sprzętu, a nie są to niemowlaki mówiące tylko parę sylab.
Kurczę, a czego już nie tykam...Zgodnie ze sprzętem, który mam dostępny, to nie dotykam nawet nowych konsol
Ale tak serio, to nie zależy od konsoli, a od gry. Prawdopodobnie jestem tu jednym z "tych młodszych"(1998), jednak przez ciągłe zacofanie technologiczne w domu, nie przeszkadzają mi rzeczy starsze ode mnie. Berzerka lubię, a był moment, w którym z głowy mogłem wymienić większość komend potrzebnych do przejścia Zorka. Za to, gdybym miał zagrać w takiego Centipede czy Pitfalla, to bym szukał nowszych odpowiedników