Wasze Ulubione Gry Flash!

[Dark Archon]

Hej! Konstruuję sekcję z grami Flashowymi, które mogłyby pojawić się na naszej stronie Retro.

Czy macie propozycje swoich "ulubieńców", które moglibyśmy do niej dodać?
Zajmę się sprawdzaniem czy jest to możliwe i czy wykorzystywany emulator Flasha je obsługuje.

[Yohokaru]

Na szkolnych komputerach zagrywałem się w Drag Racer V2 lub V3, nie jestem w stanie powiedzieć. No i oczywiście, ta gierka z rozwalaniem komputera, ale nie pamiętam jej nazwy niestety.

Aczkolwiek, wyglądało to tak, jak z tego linka: https://www.crazygames.com/game/drag-racer-v2

[92Lukasz]

Jedną z pierwszych flashówek, w które grałem było pewnie Yeti sports, czyli kultowe (a przynajmniej tak mi się wydaje) uderzanie pingwina pałką, tak aby poleciał jak najdalej. Gier z Yeti jest sporo, w każdej uprzykrzamy życie pingwinom.


Później, w czasach studenckich, nudne wykłady umilałem sobie grając w Jorinapeka. To gra logiczna, w której przy ograniczonej liczbie ruchów trzeba było pozbyć się z planszy kolorowych kółek. Klikając w białe kółko z symbolem wykonuje się ruch. Kółko zaczyna podążać drogą wyznaczoną przez symbol (np symbol podobny do U skieruje kółko w dół). Jeśli na drodze znajduje się kolorowe kółko, to znika. Ruch kończy się, gdy kółko opuści planszę. Warto wykonywać ruchy, które będą przebiegały po jak najdłuższych ścieżkach.


Dobrze wspominam też Antbuster, czyli tower defense, w którym bronimy tort przed armią mrówek. Zaczynamy z prostymi wieżyczkami, które z czasem ulepszamy w wyrzutnie rakiet i śmiercionośne lasery. Gra kończy się, gdy mrówki zabiorą ostatni kawałek tortu do swego mrowiska.


We wcześniej wspomnianego Drag Racera też zagrywałem się chyba w gimnazjum .

Może później przypomni mi się jeszcze kilka tytułów.

[Zpupydobuzizaur]

Kurczę, pamiętam, że przy Solipskierze spędziłem dużo czasu. Była też koszykówka na JoeMonsterze, w której pokazywało kąt rzutu i w ogóle. Fajne, aczkolwiek później serwery gry padły, a wraz z nimi cała gra.
Uwielbiałem też grać w Achievement Unlocked, chociaż w tym wypadku, sam koncept mocno się zestarzał. Z lepszych gier o podobnym pomyśle, This is the only level wyjęło mi kilka godzin z życia.
Ciężko mi określić gatunek, nie mam pojęcia jak się nazywa, ale najwięcej czasu na flashówkach spędziłem w grach typu Learn to Fly czy Burrito Bison. To drugie nawet do dziś mi towarzyszy na androidzie. Przyswajalne, z przyjemnym i łatwym gameplayem, który zazwyczaj nie wymuszał progresu w umiejętnościach gracza(co jest ważnym aspektem dla dzieci i ludzi nieokiełznanymi z grami). No i system ulepszeń zdecydowanie mógł zwiastować późniejszy boom na wszelkiego rodzaju roguelite'y

[PiterPanMiś]

Bardzo bym docenił obecność "The n game" https://en.m.wikipedia.org/wiki/N_(video_game)
Nagrałem się dziesiątki godzin w to cudo za małolata i chętnie nagrałbym się kolejne dziesiątki godzin

[Wielkimati]

Może nie ulubiona, ale śmiesznie by było ją tutaj zobaczyć

[wisnia2737]

Fancy Pants Adventure, Swords and Sandals II, Mirror's Edge 2D

[romekb]

[Pacimierz]

https://www.miniplay.com/game/junkbot

Junkbot, wymęczyłem tę gierkę i chętnie bym poklikał znowu.

[92Lukasz]

Tanks, czyli klon Scorched Earth. Jednocześnie można zagrać maksymalnie w 5 osób, lub samemu z komputerem. Rozpoczynamy grę z podstawowym uzbrojeniem, a po każdej mapie odwiedzamy sklep, w którym kupujemy nowe bronie, tarcze i ulepszenia dla naszego czołgu.


Super Crazy Guitar Maniac Deluxe 4 - Rock Bandy w twojej przeglądarce . Wciskamy na klawiaturze strzałki i trzymamy 1,2,3,4. Do odblokowania kilkanaście utworów i dostępne dwa poziomy trudności.


Dla większej immersji możecie trzymać klawiaturę jak gitarę .


Dodam jeszcze Phage Wars 2, ale niestety nie działa najlepiej na emulatorze ruffle (strasznie zwalnia gdy na ekranie dzieje się zbyt wiele). Pobrałem Newgrounds Player i z nim gra działa jak należy.
To prosta gra strategiczna, w której przeprowadzamy symulację rozprzestrzeniania się wirusa pomiędzy komórkami, konkurując z innymi wirusami. Komórki zainfekowane naszym wirusem oznaczone są wybranym kolorem, a w środku znajduje się liczba reprezentująca jednostki naszego wirusa w danej komórce. Wybieramy naszą komórkę (lub kilka naszych jednocześnie), a następnie komórkę którą chcemy zainfekować. W ten sposób wysyłamy rój wirusów, liczący połowę jednostek z danej komórki. Wygrywamy gdy nasz wirus wyprze wszystkie inne.


Po każdym zwycięstwie otrzymujemy ulepszenie genomu wirusa (siła, prędkość przemieszczania, szybkość rozmnażania, itp).